W minioną niedzielę Wielbark po raz ósmy stał się grzybową stolicą kraju. 90 grzybiarzy z całej Polski ruszyło w pobliskie lasy, znajdując w nich prawdziwie dorodne okazy. Z kolei druga część imprezy – kulinarny konkurs – sprawia, że potrawy z grzybów stają się uznaną marką tej miejscowości.

Leśne skarby

Grzybobranie, jak co roku, zaczęło się rankiem. Nim jednak zawodnicy ruszyli w leśne ostępy otrzymali od organizatorów plecione koszyki, pamiątkowe koszulki oraz... worki na śmieci. Dodatkowo rywalizowali bowiem w zbieraniu odpadków.

- Wśród grzybiarzy są mieszkańcy całej Polski, m. in. ze Śląska, Wielkopolski i Pomorza – mówi nam Elżbieta Łapińska, prezes Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Wielbarskej, współorganizatora imprezy. Dodaje, że chętnych zgłosiło się prawie dwie setki. Tymczasem organizatorzy dysponowali tylko dwoma autokarami, więc wyznaczono limit – 90 zawodników.

Konkurs „grzybowania” trwał do południa. Po jego zakończeniu wszyscy uczestnicy otrzymali gorący posiłek, a w chwilę później ogłoszono wyniki i demonstrowano najdorodniejsze okazy. Wszystkie były borowikami. Zwycięskiego prawdziwka o wadze 560 g znalazł Janusz Wilczek, mieszkaniec Śląska.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.