Średnio o 3% wzrosną od nowego roku stawki opłat i podatków lokalnych. Wyjątkiem jest podatek od środków transportowych, który w niektórych pozycjach będzie niższy od dotychczasowego.

Tańszy transport

Trzy darmowe psy

Podczas sesji 25 listopada radni uchwalili, że nowa stawka za 1 m2 powierzchni użytkowej w budynku mieszkalnym wyniesie 52 gr (dotychczas 50 gr), a w budynkach przeznaczonych na działalność gospodarczą 12,88 zł (12,50). Podmioty udzielające świadczeń zdrowotnych zapłacą 3,59 zł (3,49), a właściciele domków rekreacyjnych - 5,99 zł (5,82). Od nowego roku wyższa też będzie opłata miejscowa pobierana od osób, które przyjadą w celach wypoczynkowych, zdrowotnych, szkoleniowych czy turystycznych do miejscowości: Jęcznik, Kobyłocha, Sasek Mały i Wielki, Stare Kiejkuty i Wałpusz. Za każdy dzień pobytu od emeryta i rencisty pobierana będzie kwota 1,33 zł (1,29), od dzieci i młodzieży 84 gr (82), a od pozostałych 1,59 zł (1,54).

Dzienna stawka opłaty targowej przy sprzedaży z przyczepy, samochodu, straganu czy pojazdu konnego wyniesie zmniejszy się z 6 zł na 5. Za sprzedaż z kosza, wiadra lub wózka ręcznego trzeba będzie zapłacić tyle samo co obecnie, czyli 1 zł. Z kolei podatek od środków transportowych nie tylko nie wzrośnie, ale nawet w niektórych pozycjach zmaleje. Dotyczyć to będzie samochodów o masie całkowitej 5,5 - 9 tony i 9 - 12 ton. W pierwszym przypadku stawka zmaleje z 730 do 550 zł, a w drugim z 860 do 640 zł.

Stosunkowo dużo, bo 50 zł przyjdzie mieszkańcom gminy zapłacić za psa, ale... dopiero czwartego i następnego w kolejności. Posiadanie jednego, dwóch lub trzech czworonogów zwolnione będzie od podatku.

Rada ustaliła też podstawy obliczania podatku rolnego. Jeden hektar przeliczeniowy w gospodarstwach rolnych będzie równoważny cenie 2,5 q żyta - 94 zł (dotychczas 86 zł). Dla pozostałych gruntów stawka będzie dwukrotnie wyższa.

Pobłażanie przestępcom

W trakcie dyskusji nad przyszłorocznym Gminnym Programem Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, sołtys Olszyn Zygmunt Rząp domagał się skuteczniejszego niż dotychczas ścigania pokątnych handlarzy oferujących alkohol i papierosy.

- Jak idę chodnikiem przy rynku, to co krok oferowany jest mi spirytus i papierosy. Zastanawiam się, czy ja żyję w państwie prawa czy bezprawia. Oficjalnie już się handluje towarami, które nie posiadają akcyzy. Radiowóz tamtędy przejeżdża, Straż Miejska też i nikt tym się nie interesuje - mówił sołtys Rząp ostrzegając, że takie pobłażanie przestępcom doprowadzi w konsekwencji do upadku podmiotów, które prowadzą legalną działalność i odprowadzaja z tego tytułu całkiem pokaźne podatki.

Manifestujmy polskość

Z kolei Waldemar Pogorzelski, sołtys Roman, odnosząc się do członkostwa Polski w Unii Europejskiej zaapelował do wszystkich radnych i sołtysów o manifestowanie polskości.

- Na naszych budynkach podczas ważnych świąt powinny wisieć flagi państwowe - zwracał się do zgromadzonych, prosząc wójta, by każdemu sołtysowi i radnemu urząd zakupił flagę. Propozycja została przyjęta bez specjalnego entuzjazmu.

(olan)

2004.12.01