Część uczestników obchodów Święta Niepodległości ma duży żal do ich organizatorów o to, że podczas uroczystości przy pomniku Orła Białego w Szczytnie nie odegrano hymnu Polski. – Jeśli chcemy uczyć naszą młodzież patriotyzmu, to nie była to najlepsza lekcja – uważa Andrzej Ciszewski.

Dlaczego nie było hymnu przy pomniku

ZABRAKŁO ORKIESTRY

Jak co roku w Szczytnie, podobnie jak w innych miastach na terenie kraju, odbyły się uroczystości związane z obchodami 91. rocznicy odzyskania niepodległości. Tradycyjnie rozpoczęła je msza św. za Ojczyznę w kościele Wniebowzięcia NMP, potem jej uczestnicy przemaszerowali pod pomnik Orła Białego. Tam nastąpiła zmiana warty honorowej wystawionej przez żołnierzy z Lipowca, a przedstawiciele władz samorządowych, parlamentarzyści oraz szefowie lokalnych instytucji i służb złożyli wieńce. Uroczystości zwieńczyła akademia w MDK-u. Tu też z głośników zabrzmiał hymn Polski.

Zdaniem części naszych Czytelników, bardziej stosownym do odegrania hymnu miejscem był pomnik Orła Białego.

- Hymn narodowy wypadało zagrać w najbardziej doniosłym momencie uroczystości, czyli pod pomnikiem, gdzie oddano honory obrońcom naszej ojczyzny poprzez zmianę honorowej warty i złożenie wieńców – mówi Andrzej Ciszewski z Nowego Gizewa. – Jeśli chcemy naszą młodzież uczyć patriotyzmu, to nie była to najlepsza lekcja – dodaje.

Rozczarowania nie kryją też inni.

- Jestem zbulwersowany tym, że hymnu nie zagrano pod pomnikiem Orła Białego – mówi znany fotograf Witold Czujak. Podobnie uważają inni przedstawiciele szczycieńskiej kultury, Jan Napiórkowski i Michał Grzymysławski. Dziwi ich też nieobecność orkiestry.

- Bardzo jej brakowało, zarówno w kościele, w trakcie przemarszu, jak i podczas najważniejszych uroczystości przy pomniku. Przecież cały urok obchodów Święta Niepodległości polega na graniu w tym dniu patriotycznych pieśni – mówi Jan Napiórkowski. Dodaje, że w kościele sam był świadkiem, jak dzieci z żalem pytały swoich rodziców dlaczego nie ma orkiestry.

Zdaniem naszych rozmówców warto byłoby w przyszłości rozważyć możliwość zorganizowania części artystycznej nie w MDK-u, a na placu Juranda.

- Nasze najważniejsze święto państwowe jest tego warte – mówi Witold Czujak.

ZASZCZYT ZASZCZYTEM, ALE...

Oprawą tegorocznych obchodów Święta Niepodległości zajmował się Arkadiusz Myślak, naczelnik wydziału zarządzania kryzysowego w Starostwie Powiatowym.

- Rozważaliśmy, w którym momencie ma być odegrany hymn i wybraliśmy Miejski Dom Kultury – mówi Arkadiusz Myślak. Na decyzji miał zaważyć fakt, że pracownik domu kultury, który przygotowywał uroczystości nie mógł być obecny podczas ceremoniału zaplanowanego przy pomniku.

Naczelnik Myślak zapowiada, że zgłaszane uwagi weźmie pod rozwagę.

- Sprawdzimy jak to jest w ceremoniale wojskowym i zadzwonimy do innych miast, które mają trochę większe od nas doświadczenie – mówi i przypomina, że pomnik Orła Białego stoi w Szczytnie dopiero od roku. Jego zdaniem nie byłoby problemu, gdyby w uroczystościach uczestniczyła orkiestra miejska. Dlaczego więc jej zabrakło? Z innych już źródeł, dowiadujemy się, że przyczyną są względy … finansowe. Orkiestra nie jest już bowiem dotowana przez Miejski Dom Kultury. Pertraktacje prowadzone przez naczelnika Myślaka z muzykami zakończyły się niepowodzeniem.

- Nie mieliśmy aż tak dużego budżetu na organizację święta, aby wygospodarować na orkiestrę 5 tys. zł – tłumaczy starosta Jarosław Matłach. Ma przy tym żal do jej członków, że z okazji tak ważnego święta, kwestii finansowych nie odłożyli na bok i nie zagrali dla idei.

Jerzy Klenczon, kierownik orkiestry, poirytowany jest takimi stwierdzeniami.

- Zaszczyt zaszczytem, ale zwrot kosztów, które ponosimy w związku z naszymi występami powinien nam się należeć – uważa kierownik orkiestry.

(o)/fot. E. Kułakowska