Równo 50 lat temu, 9 marca 1959 roku, Sąd Wojewódzki w Warszawie wydał wyrok skazujący Ericha Kocha na karę śmierci za „zaplanowanie, przygotowanie i zorganizowanie masowej zagłady ludności cywilnej”. Wyroku tego nigdy nie wykonano, powołując się na zły stan zdrowia zbrodniarza. Koch przez długie lata więziony był w Barczewie i zmarł śmiercią naturalną w 1986 roku. Materiały ujawnione niedawno przez „Rzeczpospolitą” wskazują, iż wyroku śmierci nie wykonano, gdyż polskie i radzieckie służby bezpieczeństwa sądziły, że od Kocha uda się wydobyć informacje o miejscu ukrycia Bursztynowej Komnaty.

Gauleiter Koch (1)

Urzędnik kolejowy

Nazistowski rządca Prus Wschodnich, gauleiter Erich Koch, urodził się 19 czerwca 1896 roku w Elberfeld (obecnie dzielnica Wuppertalu) w Nadrenii. Podczas I wojny światowej służył w armii niemieckiej. Potem w szeregach Freikorpsu walczył z Polakami na Górnym Śląsku. Od 1922 roku był członkiem NSDAP. Za swą wywrotową działalność był kilkakrotnie więziony, co przysporzyło mu popularności w kręgach partyjnych. Został szefem NSDAP w Essen, dużym przemysłowym mieście w Zagłębiu Ruhry. Zarazem pełnił też funkcję zastępcy gauleitera NSDAP w Zagłębiu Ruhry. Działalność partyjna Ericha Kocha nie mogła się podobać jego pracodawcom. Koch pracował bowiem jako państwowy urzędnik kolejowy. Za działalność nieprzystającą urzędnikowi państwowemu zwolniono go.

Gauleiter

Prus Wschodnich

Konflikt w kierownictwie NSDAP w Zagłębiu Ruhry spowodował, że Hitler w 1928 roku postanowił wysłać Kocha do Prus Wschodnich i mianować go gauleiterem tej prowincji. W tym czasie struktury partyjne NSDAP w Prusach Wschodnich praktycznie nie istniały. Tereny te były białą plamą na partyjnej mapie. To Koch miał zdobyć tę prowincję dla NSDAP. Zadanie dostał trudne, ale wywiązał się z niego znakomicie. Z czasem naziści zaczęli nazywać Prusy Wschodnie określeniem „NS – Mustergau” (dosłownie „wzorowy okręg narodowo – socjalistyczny”). Początkowo w celu agitacji poruszał się po Prusach rowerem. Podczas tych „podróży służbowych” nocował u sympatyków partii, między innymi u gospodarzy w Narajtach pod Pasymiem. Wpływy NSDAP w prowincji szybko rosły, a Koch stawał się coraz ważniejszą figurą. Przesiadł się z roweru do samochodu. Notowania NSDAP w licznych wyborach tego okresu szły coraz wyżej. Partię Hitlera zaczęli wspierać finansowo wschodniopruscy przedsiębiorcy, między innymi właściciel browaru w Szczytnie Daum. W NSDAP widzieli siłę, która powstrzyma socjaldemokratów broniących interesów robotników.

Władca

„od morza do morza”

W 1933 roku po dojściu Hitlera do władzy Koch został mianowany również nadprezydentem Prus Wschodnich. Po wybuchu II wojny światowej dodatkowo został szefem Zarządu Cywilnego Okręgu Białystok, natomiast po wybuchu wojny z ZSRR mianowano go również Komisarzem Rzeszy na Ukrainę. W ten sposób Erich Koch z Królewca zarządzał obszarem obejmującym tereny od Morza Bałtyckiego do Morza Czarnego. Na podległym mu obszarze był odpowiedzialny za wiele zbrodni i zorganizowanie deportacji setek tysięcy ludzi do obozów koncentracyjnych. Na swoim terytorium stał się niemal udzielnym władcą. Nawet wśród samych hitlerowców powszechna była świadomość korupcyjnego stylu rządów Kocha na podległych mu obszarach. Rabował co było tylko można. Pod Ciechanowem miał własne prywatne latyfundium ziemskie, składające się z dwóch dawnych majątków i 42 wsi. Pomiędzy Jedwabnem a Nidzicą w Prusach Wschodnich posiadał prywatny rewir łowiecki, złożony z lasów Nadleśnictw Napiwoda, Koniuszyn, Zimna Woda i Dłużek. Nikt obcy polować w „lasach Kocha” nie mógł. Niepomyślne dla hitlerowców wieści z frontów II wojny światowej zapowiadały jednak rychły koniec „królestwa Kocha”.

Sławomir Ambroziak