Klub piłkarski Błękitni Pasym stoi nad przepaścią – alarmują jego władze. Zapowiadają, że jeśli nie otrzymają pomocy finansowej, będą musieli zawiesić działalność. Wszystko to dzieje się w przypadającym w tym roku 60-leciu klubu.

Klub nad przepaścią

KONIEC PROSPERITY

Błękitni Pasym to do niedawna jeden z czołowych klubów piłkarskich Warmii i Mazur z aspiracjami III-ligowymi. W sukcesach drużyny niebagatelny udział miały władze samorządowe, nie szczędzące środków na jej działalność. W najlepszych latach prosperity sięgały one nawet 120 tys. zł w skali roku. W ostatnich dwóch latach dotacja z budżetu gminy wynosi zaledwie 45 tys. zł i chociaż seniorzy występują w klasie niższej, ta kwota nie starcza nawet na podstawowe wydatki. W tej chwili zadłużenie klubu przekracza już 4 tys. zł. Mimo pozyskania ponad 10 tys. zł dodatkowych środków, do końca roku w kasie zabraknie 18 tys. zł. - Byliśmy zmuszeni zawiesić działalność grupy juniorów – informuje prezes klubu Artur Różnowski. Pozostały już tylko dwie najmłodsze grupy młodzieżowe, których istnienie warunkuje udział seniorów w klasie okręgowej.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.