Przyjeżdżających do Szczytna będzie witać nie tylko tablica z nazwą grodu, ale też z informacją "miasto monitorowane". Nowe tablice są już gotowe i czekają na zamontowanie.

Dodatkowe oznakowanie Szczytna na rogatkach to tylko jedno z najbliższych działań, podejmowanych dla poprawy bezpieczeństwa miasta. Tablice trafią na rogatki miasta i będą zamocowane do już istniejących - z nazwą grodu.

- Zarząd Dróg Krajowych zgodził się na to, natomiast zarządzający jedyną drogą wojewódzką w Szczytnie, czyli ulicą Mrongowiusza, przyzwolenia nie dał - mówi wiceburmistrz miasta Danuta Górska. - Tam dodatkową tablicę trzeba będzie postawić osobno (na oddzielnym słupku - przyp. H.B.).

Tablice informacyjne to nie wszystko, co zaplanowano na ten rok w ramach poprawy bezpieczeństwa. Miastu przybędzie też kamer. Ile - dokładnie - i gdzie zamontowanych - to w najbliższych dniach będzie rozważane.

Komenda Powiatowa Policji, która bezpośrednio monitoring prowadzi, złożyła trzy propozycje. Pierwsza mówi o zamontowaniu dwóch kamer: jednej u zbiegu ul. Linki i Żeromskiego tak, by swym zasięgiem objęła targowisko miejskie oraz tereny otaczające tzw. trakt Łabackiej, a drugiej - na "oświetlonym" skrzyżowaniu ulic: Polskiej, Piłsudskiego, Leyka i Wileńskiej.

Według drugiej wersji kamera miałaby obserwować okolice innego skrzyżowania, przy kościele. Trzecia policyjna propozycja mówi o kamerze usytuowanej u wylotu z miasta w kierunku na Warszawę, czyli gdzieś między Domem Pomocy Społecznej a marketem Champion.

W budżecie, jak mówi wiceburmistrz, na kamery przeznaczono w tym roku 50 tysięcy złotych. I choć zdania na temat skuteczności kamerowego monitoringu są podzielone, to policjanci mają opinię pozytywną, bo w ciągu dnia 4-5 interwencji jest podejmowanych w oparciu o obraz z telewizora.

(hab)

2004.03.10