- Za poprzedniego dyrektora reakcja była natychmiastowa, a teraz latami nie można się doprosić – krytykuje działania szefa Zarządu Dróg Powiatowych radny Mieczysław Żyra.

Odbijanie piłeczki

Działania Zarządu Dróg Powiatowych, a raczej ich brak, doprowadzają do szewskiej pasji radnego Mieczysława Żyrę. Daje temu wyraz podczas kolejnych posiedzeń Rady Miejskiej w Pasymiu. Radny od wielu miesięcy alarmuje o fatalnym stanie drogi powiatowej Michałki - Tylkowo, domagając się jej pilnego remontu, a efektów nie ma żadnych. Na jego pismo w tej sprawie sprzed kilku miesięcy dyrektor ZDP Bogdan Nowak odpowiedział, że drogi są remontowane w miarę posiadanych środków.

- Myśli chyba o innej drodze, bo na tej od lat nic się nie robiło – wytykał dyrektorowi podczas sesji Rady Miejskiej radny. Na jego prośbę o przycięcie gałęzi, które zasłaniają widoczność na drodze dyrektor odpowiedział, że są robione pomiary geodezyjne w celu ustalenia na czyjej działce rosną drzewa.

- Skoro są nad asfaltem, to po co robić pomiar – denerwował się radny, dodając, że te problemy w imieniu mieszkańców zgłasza już od 3 lat.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.